Polish:
Pojawiają się w życiu tzw okazje: spotkanie w pracy, rodzinne uroczystości. Niby nic wielkiego, ale potrzeba sukienni okazuje się w obliczu takiego wydarzenia, oczywista :)
Właśnie takie wydarzenie rodzinne skłoniło mnie do uszycia sukienki. Wybrałam model #110 z Burdy11/2016
Nie byłabym sobą gdybym nie uzupełniła wykroju o modne ostatnio lampasy. Tak, tak coś co kojarzy się od razu ze stylem sportowym, ja wykorzystałam na mankiet. Moim zdaniem sukienka w kobiecy wzór uzupełniona o taki nieoczywisty detal nabiera współczesnego charakteru. Taśma lapasowa jakiej do tego użyłam ma w sobie srebrną nitkę, dodatkowo stanowi to zatem niemal biżuteryjny akcent.
Co myślicie o takim łączeniu stylów?
Sukienka odcinana jest w pasie i posiada urocze marszczone karczki na ramionach, z tyłu zapinana jest na kryty zamek.
Sam wykrój musiałam dostosować do swojej figury. Mimo tradycyjnie noszonego rozmiaru 36, postanowiłam poszerzyć go o 1 cm w talii. Zmiana ta spowodowała mój większy komfort w oddychaniu ;)
Zmieniłam też wysokość linii ramion. Ta wynikająca z wykroju okazała się za wysoka dla mnie, przez co dekolt opadał mi na klatce piersiowej i nie ładnie falował. Dzięki tej zmianie, dekolt przestał się marszczyć.
Do uszycia sukienki wybrałam tkaninę z Miekkie w oryginalny i trochę egzotyczny wzór paisley. Tkanina ta ma dodatkową zaletę, nic a nic się nie gniecie, jest delikatna i bardzo miła w dotyku.
SUKIENKA
Dajcie znać, czy macie takie okazje, na które sukienka jest najbardziej wskazanym wyborem.
Niebawem nastanie czas komunii, chrzciny odbywają się w zasadzie całorocznie :) och wiele jest okazji do noszenia sukienek :)
A, lampasy...co myślicie o takim ich wykorzystaniu?
Buziaki Aga
© Copyright by Aga Pyl