Sukienka z podszewką z batystu bawełnianego

Sukienka z podszewką z batystu bawełnianego

2

Poprzedni wpis szeroko rozwijał temat podszewek, ich rodzajów oraz zastosowania, więc tym razem pokażę, jak można w praktyce zastosować bawełniany, gładki batyst, używając go, jako podszewki do kopertowej góry wiskozowej sukienki.

 

Piękne, wzorzyste tkaniny wiskozowe mogą być cienkie i zwiewne, co oznacza, że czasem rzeczy z nich szyte będą potrzebować podszewki. 

Do tej roli idealnie sprawdzi się gładki, cienki i bardzo miły w dotyku batyst bawełniany, który do końca czerwca kupicie z rabatem, aż 50%!

Jest on cienki, ale "zbity" i świetnie nadaje się właśnie do roli podszewki pod letnie sukienki, spódnice oraz bluzki.

Tym razem postanowiłam uszyć prostą sukienkę z kopertową górą, do tego celu wybrałam przepiękną, jasną tkaninę wiskozową, która jest cienka, lekka i delikatnie prześwitująca, dlatego podszewka, przynajmniej na górze, była niezbędna.

Wszystkie niesamowite wzorzyste tkaniny wiskozowe w Miękkie, znajdziecie TUTAJ

Do szycia wybrałam tym razem nici BELFIL AMANN, które idealnie nadają się do overlocka, ale także do maszyny wieloczynnościowej.

Wykrój pochodzi z kolekcji moich darmowych, ulubionych wykrojów, które są proste i bardzo fajnie się je szyje. Sukienka nazywa się NOOR

Ja użyłam tylko góry wykroju, a na dół tym razem wybrałam prostokąt, ponieważ miałam ograniczoną ilość materiału ;) 

Na zdjęciu poniżej widać, jak cienka jest tkanina, wzór prześwituje przez nią, więc podszewka na górę była niezbędna.

Tym razem wybrałam najmniejszy rozmiar, mając w pamięci, że te wykroje są w rozmiarówce amerykańskiej i wcześniejsze bluzki były dla mnie lekko oversize.

Dodałam oczywiście zapasy na szwy i wykroiłam górę z tkaniny wiskozowej oraz z batystu.

 

Obydwie góry zszyłam ze sobą.

Następnie połączyłam gorę z tkaniny wiskozowej z górą z podszewki z batystu, szyjąc naokoło, przez obie części kopertowego przodu oraz podkrój szyi z tyłu.

Oczywiście obie góry położyłam prawymi stronami do wewnątrz :)

Kiedy zaznaczone wyżej krawędzi były już zszyte, po stronie podszewki przyszyłam ją jak najbliżej łączenia z tkaniną wiskozową, do zapasu na szew.

Dzięki temu zabiegowi podszewka ładnie "chowa się" do środka i nie będzie wychodzić spod tkaniny :)

 

Następnie połączyłam zygzakiem dół kopertowej części sukienki, tak, żeby przy późniejszym przyszywaniu dołu nic nie przesunęło się względem siebie, to samo zrobiłam z podkrojami pach, bo tam potem wszyłam rękawy.

Ponieważ sukienka ma rękawy połączenie podszewki i warstwy wierzchniej w podkrojach pach nie było konieczne, jeśli szyjecie sukienkę bez rękawów, będzie to trochę bardziej skomplikowane, może kiedyś pokażę, jak to zrobić.

Rękawy zgodnie z instrukcją zmarszczyłam na główce, wykonując marszczenia na nitce.

i wszyłam je do podkrojów. Tutaj bardzo przydatne jest przyfastrygowanie rękawów, wtedy wychodzą bezbłędnie.

Dół wykonałam z prostokąta, który został mi po wycięciu góry. Tutaj najbardziej efektowny będzie dół z wykroju, taki idący w kształt litery A, bądź połowy koła, ale niestety ograniczał  mnie mocno brak materiału.

Początkowo plan miałam inny, dlatego nie zamówiłam ilości odpowiedniej na tą konkretną sukienkę, ale zawsze można znaleźć jakieś wyjście z sytuacji i tak powstał mega prosty dół :)

Po wycięciu prostokąta najpierw podłożyłam krótsze boki na dwa razy.

potem zmarszczyłam dłuższy brzeg na nitce, do pożądanej długości i przyszyłam go do kopertowej góry sukienki overlockiem.

Maszynę ustawiłam do marszczenia na nitce, naprężenie dając minimalnie.

Ostatnim elementem, który wykonałam z tkaniny wiskozowej były dwa "sznureczki" do wiązania kopertowej góry.

Cienkie paski obróciłam wypychając brzeg długim patyczkiem drewnianym do szaszłyków.

Na koniec przyszyłam je do kopertowych brzegów i voila :)

Rozprasowałam sukienkę z dużą ilością pary, a efekt końcowy prezentuję, na wyższej ode mnie modelce ;)

Musze przyznać, że batyst bawełniany świetnie sprawdza się w roli przewiewnej podszewki

 

 

 

@Copywrite by Katarzyna Sroka